Rok zmian w polskiej onkologii
Z prof. Adamem Maciejczykiem, prezesem Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, dyrektorem Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu, rozmawia Katarzyna Pinkosz.
Co dobrego zadziało się w onkologii w Polsce w 2018 roku?
Rok 2018 przyniósł nadzieję, że walka z nowotworami na trwałe wejdzie do agendy polityki zdrowotnej państwa. Efektem tego była opracowana przez zespół ekspertów koncepcja Krajowej Sieci Onkologicznej, która jest pierwszą na taką skalę kompleksową reformą systemu opieki onkologicznej.
Do ważniejszych wydarzeń minionego roku należy zaliczyć również wprowadzenie do koszyka świadczeń gwarantowanych profilaktycznej mastektomii, a także procedury profilaktycznego usunięcia jajników i jajowodów dla pacjentek z mutacją BRACA1/2. Nie można pominąć również zakończonych prac nad Breast Cancer Unit, czyli modelem kompleksowego i skoordynowanego leczenia raka piersi, którego projekt rozporządzenia został już skierowany do konsultacji publicznych.
Ten rok przyniósł też dużą poprawę w sytuacji chorych na raka płuca.
Rada Przejrzystości AOTMiT zakończyła prace nad Lung Cancer Units (ośrodki kompleksowego i skoordynowanego leczenia raka płuc). Na wdrożenie tego modelu opieki w szpitalach zapewne jeszcze poczekamy, jednak w 2018 roku zadziało się kilka innych pozytywnych rzeczy dla pacjentów z rakiem płuca. Ministerstwo Zdrowia uzupełniło program lekowy o kilka nowych terapii, w tym długo oczekiwaną immunoterapię.
Rok zakończył się też pierwszym nowatorskim zabiegiem diagnostycznym guzów płuca – bronchoskopową nawigacją elektromagnetyczną nowej generacji, wykonaną w Dolnośląskim Centrum Onkologii. Zabieg umożliwia w sposób mało inwazyjny i bezpieczny dotarcie do małych, trudno dostępnych zmian w płucach. Pomoże to znacznie szybciej określić, czy zmiana jest złośliwa i podjąć odpowiednie leczenie.
W 2019 roku zaczyna się pilotaż sieci onkologicznej. Co sieć zmieni dla pacjenta?
Zanim Krajowa Sieć Onkologiczna zostanie wprowadzona w całym kraju, poprzedzi ją pilotaż opieki nad pacjentem w ramach sieci onkologicznej. Pilotaż w dwóch województwach (dolnośląskim i świętokrzyskim) rusza na początku 2019 roku. Najważniejszą zmianą, jaką odczują pacjenci, ma być skrócenie czasu diagnostyki i czasu od diagnozy do podjęcia leczenia. Ważne jest też to, że postępowanie diagnostyczne i terapeutyczne będzie podejmowane w oparciu o protokoły opracowane na podstawie międzynarodowych wytycznych. Oznacza to, że szpitale włączone do sieci będą w ramach wewnętrznej współpracy korzystać ze wskazówek dotyczących szeregu czynności, które należy wykonać np. przy badaniu radiologicznym, a lekarze z mniej wyspecjalizowanych ośrodków będą mogli liczyć na pomoc kolegów z interdyscyplinarnych, doświadczonych zespołów przy ustalaniu planów leczenia.
Istotną zmianą ma być także to, że każdy etap procesu diagnostyki i leczenia ma być monitorowany i oceniany pod względem jakości. Będzie to możliwe dzięki połączeniu baz danych szpitali, cyfryzacji danych medycznych oraz przeszukiwaniu ich i analizowaniu pod kątem konkretnych zagadnień – dzięki hurtowni danych. To pierwszy taki duży projekt. Publiczny płatnik będzie w końcu widział, w którym miejscu i dlaczego system nie działa prawidłowo. Uważam, że ten rok będzie przebiegał pod hasłami: kompleksowość, koordynacja i e-onkologia.
Jest szansa, że w 2019 roku zostanie przyjęty polski Cancer Plan?
Uzupełnieniem wszystkich działań na rzecz poprawy opieki nad pacjentem w 2019 roku ma być Narodowa Strategia Onkologiczna. Do Sejmu już trafił prezydencki projekt ustawy, który nakłada na polski rząd obowiązek opracowania takiego dokumentu. To duży i ważny krok dla polskiej onkologii. Strategia ma obejmować znacznie szersze obszary walki z rakiem, nie tylko dotyczące leczenia, ale również związane z rozwojem kadr medycznych, kształceniem, badaniami i nauką czy edukacją społeczną.
Niezależnie od wszystkich wdrożonych i planowanych zmian, mam nadzieję, że zostaną na nie zabezpieczone odpowiednie środki finansowe. Nie uda nam się osiągnąć postępu w polskiej onkologii bez poprawy wyceny świadczeń onkologicznych. Tymczasem pod koniec ubiegłego roku NFZ obniżył wycenę świadczeń w radioterapii, bez podania jakiegokolwiek uzasadnienia. Jeśli zakładamy, że naszym celem jest kompleksowa opieka onkologiczna, to takie działania stoją z tym w kontrze.